Życie za życie

Życie za życie

Znasz z pewnością postać bł. ojca Maksymiliana Kolbe, który dobrowolnie oddał życie swe za współwięźnia. Czujemy, że był to piękny czyn. Ale dlaczego ? Przecież zgodnie z tym, czego uczyłeś się poprzednio, człowiek powinien strzec swego życia i nie narażać się na śmierć.

Czy oddać życie ?

Człowiek żyje w społeczeństwie. Przychodzi na świat za pośrednictwem ludzi. Cały swój rozwój zawdzięcza innym. Dużo bierze od innych, ale też dużo powinien dawać. Tyle jest wart, ile dobrego zrobi ludziom. Ma więc służyć społeczeństwu swą inteligencją, dobrami materialnymi, siłami fizycznymi i zdrowiem. Choć ma pełne prawo do życia i odpowiednich warunków rozwoju, a społeczeństwo ma obowiązek zapewnić mu bezpieczeństwo osobiste, to jednak mogą zdarzyć się sytuacje wyjątkowe. Wtedy zjawiają się wyższe racje niż własne bezpieczeństwo i wymagają ze strony człowieka najwyższej ofiary życia. Historia mówi nam o takich ofiarach jako o czynach bohaterskich.
Słuszność tego ukazuje sam Bóg, wydając swego Syna dla ratowania świata. Śmierć Jezusa Chrystusa za ludzkie grzechy jest dowodem, że są wartości wyższe niż życie. ,,Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich ” (J 15, 13).

Kiedy oddać życie ?

Może się nam wydaje, że ofiary z własnego życia wymaga właściwie jedynie czas wojny czy prześladowań. Tymczasem codziennie możemy napotkać sytuacje, kiedy trzeba ryzykować zdrowiem lub życiem. Nikt nie nazwie tego lekkomyślnością czy samobójstwem. Przeciwnie, mówimy wtedy o poświęceniu, odwadze, szlachetności. Jakie to sytuacje ?
Związane są one z niektórymi zawodami. Na przykład kapłan, lekarz, milicjant, strażak, jeśli będą chcieli sumiennie wykonać swoje obowiązki służbowe, mogą przypłacić to zdrowiem lub życiem. I nikt nie powie, że to lekkomyślność. Napiszą raczej : zginął na posterunku, oddał życie w służbie bliźniemu itp. Kto więc zdecydował się tak służyć społeczeństwu, musi być na to przygotowany. Nie może w chwili krytycznej cofać się i tchórzyć. Społeczeństwo ma prawo do tak wielkiej ofiary z jego strony. Pracy bowiem nie można uważać jedynie za źródło zarobku, lecz trzeba patrzeć na nią jako na służbę Bogu i bliźnim.
Gdy ojczyzna jest w niebezpieczeństwie, trzeba jej bronić nawet za cenę ofiary z życia. Ucieczka wtedy jest tchórzostwem, a nawet przestępstwem wobec państwa. Natomiast kalectwo i śmierć — chlubą i bohaterstwem.
Przykładem tego choćby czasy ostatniej wojny, kiedy to tylu Polaków zginęło za wolność. Wyżej postawili honor Polaka i wolność Ojczyzny od swego życia.
Ludzie są gotowi oddać życie również i za swoje przekonania. Stanowią one bowiem ich najgłębszą wartość osobową. Oddając za nie swoje życie, są wierni swojemu sumieniu. Dla wierzących zaś taką wartością jest wiara. Oddając zatem za wiarę swoje życie chcą być wierni Bogu i swemu sumieniu. W dziejach Kościoła mamy wielu bohaterów wiary. Niektórych czcimy jako świętych, łączymy się z nimi w czasie skła-
dania Ofiary eucharystycznej. Są dla nas wzorem zachowania się w chwili próby. Czasem na pobliską okolicę spada jakaś klęska żywiołowa. Wtedy wszyscy biegną na ratunek. I zdarza się, że ktoś dobrowolnie naraża się na utratę życia.
Przykłady takiego bohaterstwa spotykamy w czasie powodzi, pożaru, wypadku w kopalni, w fabryce itd.
Gdy obok ciebie ginie człowiek, trzeba go ratować. Nie zawsze to się uda bez uszczerbku dla swego zdrowia. A przecież nie wstrzymujemy się przed tym. Jeślibyś się bał, że ratując bliźniego narazisz swoje życie i kierowany takim lękiem wstrzymał się od udzielenia pomocy, postąpiłbyś nieetycznie i spotkałbyś się z powszechnym potępieniem.
Gdy dostrzeżesz obok siebie człowieka głodnego, będącego w wielkiej potrzebie, musisz mu udzielić pomocy, choćby się to wiązało z uszczerbkiem dla własnego zdrowia. Trzeba wielkiej szlachetności, aby w takich chwilach nie poddać się lękowi o własny byt i nie zamknąć się w sobie.
Życie jest wielkim skarbem, ale nie najważniejszym. Są inne cenniejsze. To miłość Boga i miłość bliźniego, Ojczyzna i przekonania, odpowiedzialność za powierzone zadania. I dlatego wolno, a nawet trzeba być gotowym do największej ofiary za nie, to jest do oddania życia.
Tak postępować powinien przede wszystkim chrześcijanin, aby wypełnić Chrystusowe przykazanie miłości : ,,To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem’’ (J 15, 12), to znaczy aż do oddania życia za nas.

Jak odpowiem Bogu ?

Rozumiesz teraz, dlaczego podziwiamy dziś ojca Maksymiliana, dlaczego oddajemy hołd męczennikom i bohaterom. Podziwiamy w nich miłość posuniętą do ostatnich granic.
Rzadko Bóg stawia nas w takich okolicznościach. Ale gdy się to jednak zdarzy, czy samolubstwo nie zamknie mi serca i nie odbierze odwagi ? Zastanowię się nad tym przy wyborze zawodu. Czy o mojej przyszłej pracy zawodowej myślę tylko jako o źródle zarobku, czy też jako o służbie Bogu i bliźnim ?
Modlitwa :
„Boże, który chciałeś, aby św. Jan Chrzciciel był poprzednikiem narodzenia Twego Syna, spraw, prosimy, abyśmy podobnie jak on, który oddał swoje życie za prawdę i sprawiedliwość, mężnie żyli wyznawaniem Twojej nauki” (Mszał Rzymski — kolekta z dn. 29 sierpnia — Męczeństwo św. Jana Chrzciciela).

■    Pomyśl :

1.    Jak Bóg i ludzie patrzą na ofiarę z życia ?

2.    W których zawodach praca jest związana z narażaniem się na utratę życia ?

3.    Dla obrony jakich wartości człowiek może narażać swoje zdrowie i życie ?

4.    W jakich sytuacjach jesteśmy zobowiązani narazić własne zdrowie i życie dla dobra bliźniego ?

■    Zapamiętaj :

37. Czym jest dla chrześcijanina ofiara z życia w służbie Bogu i bliźnim ?

Ofiara z życia w służbie Bogu i bliźnim jest dla chrześcijanina wypełnieniem Chrystusowego przykazania miłości.

■    Zadanie :

1.    Podaj przykłady ludzi współczesnych, którzy wypełniając swój zawód poświęcili zdrowie lub życie w służbie Bogu, bliźniemu, Ojczyźnie.

2.    Uzasadnij powiedzenie : ,,Łatwo jest o ojczyźnie mówić, trudniej dla niej pracować, jeszcze trudniej umierać, a najtrudniej cierpieć”.

Jedna myśl w temacie “Życie za życie”

  1. Który z Katolików przestrzega przykazań? oddaje życie swoje za przyjaciół swoich? i od kiedy to człowiek cały swój rozwój zawdzięcza innym? brednie nad bredniami. Swój rozwój człowiek zawdzięcza sobie a innym tylko życie według norm społecznych narzuconych przez kościół katolicki czyli życie w niewiedzy.

Skomentuj Rafał Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *