Zauważ brata

Jesteśmy dumni z licznych osiągnięć techniki w XXI w. Owocem ich jest coraz większy dobrobyt materialny. Dużo słyszymy o tym że społeczeństwo troszczy się o człowieka. Tworzy przecież wiele instytucji społecznych zajmujących się człowiekiem : żłobki, przedszkola, domy dziecka, sanatoria, domy starców, szpitale. Ale czy to już wszystko ?
Instytucje te mogą posiadać luksusowe domy, wspaniałe wyposażenie, fachowy personel, a jednak ludziom, którzy tam przebywają, może czegoś brakować. Czego ?…

Brat w potrzebie

Prosi

Chłopiec, który przebywa w domu dziecka, czuje się samotny i woła : ,,Chcę mieć matkę, która mnie uściska, przytuli. Ojca, który mi powie « synu », i rodzeństwo, które mnie będzie kochać”. W upalny dzień w przepełnionym pociągu przepycha się matka z dzieckiem na ręku. Prosi o miejsce. Czy je znajdzie ?
Człowiek często jest zmuszony prosić o pomoc drugiego człowieka. Nie przychodzi mu to łatwo. Trudno zwrócić się do kogoś z prośbą o dobre słowo, o poradę, życzliwe wysłuchanie i zainteresowanie się naszymi sprawami. Czy „pogotowie telefoniczne” nie jest również wynikiem braku odwagi, by zwrócić się bezpośrednio o pomoc do drugiego człowieka ?
A czy do ciebie miałby bliźni odwagę zwrócić się o pomoc ?

Milczy

Na skrzyżowaniu ulic stoi starszy człowiek. Tłumy przechodzą, a on stoi bezradnie. Nikt się nim nie zainteresował. Sam nie śmiał prosić o przeprowadzenie. Ale jego postawa była niemą prośbą o pomoc. Milcząc — prosił.
Milcząc prosi, by go dostrzec, chory dziadek lub babcia w domu. Wielu ludzi samotnych, starszych, a często i chorych czeka na to, aby ktoś się nimi zainteresował i pomógł. Może nawet nie domyślasz się, jak wielu ludzi czeka na twoją pomoc. Są niezaradni w życiu. Lękają się, że inni ich wyśmieją. Trzeba wielkiej wrażliwości, aby ich dostrzec w tłumie. Czekają na człowieka, który ich zrozumie, nie zlekceważy i chętnie im pomoże.
Pomyśl, czy umiesz dostrzec w twoim otoczeniu tych, którzy milcząc proszą cię o pomoc.

Ukrywa się

Matka ma kilkoro dzieci. Potrzebuje pomocy. Ale wstydzi się prosić o nią. Byłaby jednak wdzięczna, gdyby ludzie nie proszeni przyszli jej z pomocą.
Są również i tacy, którzy nie chcą ujawnić swoich potrzeb, nieraz bardzo ważnych i pilnych. Ukrywają je. Czasami może to płynąć z ambicji, często z nieśmiałości. A może delikatność nakazuje im ukrywanie swoich potrzeb ? Takich ludzi niełatwo dostrzec. Trzeba ich po prostu szukać.
Czy w twoim otoczeniu potrafisz takich ludzi odkrywać ?

Chrystus przez ciebie pomaga potrzebującemu bratu

Jezus Chrystus głosząc Ewangelię zwracał się przede wszystkim do ludzi potrzebujących pomocy. Ewangelia mówi o nich jako o ludziach uprzywilejowanych w Królestwie Bożym. W nich widzi Bóg umiłowane swoje dzieci. W szczególny sposób obdarza ich swoją miłością.
Bóg wzywa nas, byśmy byli wrażliwi na wszystkie potrzeby ludzi, byśmy proszącym radośnie spieszyli z pomocą, milczących w cierpieniu dostrzegli, a ukrywających się odnajdywali i okazywali im miłość. W tej wzajemnej miłości wzrasta i umacnia się nasze braterstwo i wspólnota. Okazujemy się prawdziwą rodziną jednego Ojca, który jest miłością. W nas, gdy jesteśmy wrażliwi na cudze potrzeby i pomagamy innym, działa sam Bóg. Przez naszą posługę sam Bóg zbliża się do ludzi potrzebujących pomocy i okazuje im swoją miłość. Jako chrześcijanie we wszystkich czynach miłosierdzia działamy nie sami, ale współpracujemy z działającym w nas Bogiem. On nas zaprasza, byśmy byli świadomymi narzędziami Jego zbawczej miłości. Wszak obdarzył nas tą miłością przez chrzest.
W delikatności pielęgniarki czy lekarza działa Bóg i okazuje ludziom swoją miłość. Przez twórczą pracę i wysiłek inżyniera, wychowawcy, rolnika Bóg zbliża się do potrzebujących i spieszy im z pomocą.
Gdy z miłością pomagamy drugiemu człowiekowi, wtedy odpowiadamy na wezwanie Chrystusa : „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6, 36).

Jak odpowiem Bogu ?

Jeden z najwybitniejszych Polaków XVI w., „apostoł miłosierdzia”, ks. Piotr Skarga tak wołał :
„Nie wszyscy mogą pościć, długo się modlić, krew za Chrystusa przelać, ale wszyscy mogą być miłosierni… Nie możesz dać wiele… daj mało… Nie możesz dać pieniędzy, daj radę, upomnienie, naukę, słowo dobre i pocieszenie. Ty, któryś zdrowy, ratuj schorzałego, któryś nie upadł, podaj rękę leżącemu, któryś bogaty, nie opuszczaj ubogiego… Wszyscy miłosierni bądźmy, bo bez tej cnoty inne są jak dom bez jednej ściany, ptak bez jednego skrzydła, potrawa bez soli, mowa bez prawdy, wiara bez uczynków”.

A ty, czy dostrzegasz w swoim otoczeniu potrzebującego brata ? Przemyśl słowa pieśni :

„Kochających brak serc, kochających brak serc,
Każdy bawić się chce, każdy cieszyć się chce,
Kochających brak serc, kochających brak serc,
Syn sąsiada dziś zmarł, obok taniec i gwar,
Nie dostrzega nikt łez.
Więc słuszny gniew się budzi w sercu, które kocha.
Więc słuszny gniew się budzi, gniew dobrego Boga.
Kochających brak serc, kochających brak serc,
Każdy bawić się chce, każdy cieszyć się chce.
Komuś tak bardzo źle, dusza z bólu się rwie,
Próżno patrzy we drzwi, nie odwiedzi go nikt,
Nie pocieszy go nikt.
Więc słuszny…
Kochających brak serc, kochających brak serc,
Każdy bawić się chce, każdy cieszyć się chce,
Tam ktoś stary i sam, kto mu dziś chleba da ?
Bieda weszła na próg, w oczy patrzy mu głód,
Nie nakarmi go nikt.
Więc słuszny…
Mija noc, wstaje świt, mija noc, wstaje świt.
Płynie w świat dobra wieść, wzywa nas nowa pieśń.
Chcemy radość dać, chcemy miłość dziś dać.
Wzywa nas nowa pieśń, płynie w świat dobra wieść,
Mija noc wstaje świt.
Bo każdy ból uleczy serce, które kocha
I smutny ujrzy w tobie uśmiech Pana Boga”.
(Słowa i muz. : A. Duval).

■ Pomyśl :

1.    Co jest konieczne, aby instytucje opieki społecznej mogły prawdziwie zaspokoić potrzeby człowieka ?

2.    Czy potrzebującym jest tylko ten, kto prosi o pomoc ?

3.    Kto jest uprzywilejowany w Ewangelii Chrystusowej ?

4.    Z kim spotykamy się w potrzebujących ?

5.    Przez kogo obecnie Chrystus chce dotrzeć do ludzi będących w potrzebie ?

■    Zapamiętaj:

30.    Kim są według Ewangelii ludzie potrzebujący pomocy ?

Według Ewangelii ludzie potrzebujący pomocy to ludzie, których Bóg szczególnie miłuje.

31.    Kim chrześcijanin ma być dla potrzebującego brata ?

Chrześcijanin dla potrzebującego brata ma być tym, przez kogo Chrystus obdarza go swoją miłością i spieszy mu z pomocą.

■    Zadanie :

1.    Odszukam ludzi w swoim środowisku, którym mogę pomóc.

2.    Porozmawiam z katechetą, jak mogę się włączyć w akcję miłosierdzia w parafii, zwłaszcza w „Tygodniu miłosierdzia”.

3.    Ułożę Modlitwę wiernych na „Tydzień miłosierdzia”.

4.    Postaram się o tekst „Krucjaty miłości” i zastanowię się, w jaki sposób zrealizować tegoroczne hasło.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *